Julie "Fireball" Kedzia
Zawodniczka, która niedawno otrzymała angaż w organizacji UFC postanowiła z tej okazji podzielić się intrygującą historią z swojego życia. Mianowicie, podczas jednej z walk, nie przebierając w słowach - zesrała się w spodnie. Nie poprzestała jednak tylko na podtruwaniu swojej przeciwniczki. Będąc przekonaną, że nieoczekiwana akcja organizmu i towarzyszący jej zapach to tylko "niewinny bączek", zaraz po zwycięstwie nie przebrana pojechała na herbatę z Jean-Claude Van Dammem, Fedorem Emelianenko, a także Władimirem Putinem i Silvio Berlusconim.
Po tej historii jej pseudonim "Fireball" nabiera całkiem nowego znaczenia...
Źródło wiadomości: http://www.mmanews.pl/2013/03/julie-kedzie-opowiada-historie-ktorej-nie-chcecie-znac/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz